WYDARZENIE KULTURALNE - "GOŁA BABA", CZYLI MONOKOMEDIA DLA JEDNEJ AKTORKI

2009-11-26
Serdecznie zapraszamy na spektakl Teatru Nowej Sztuki pt. "Goła Baba" w reżyserii Dariusza Jezierskiego, który odbędzie się 12 grudnia o godz. 18.00 w sali widowiskowej Miejskiego Ośrodka Kultury i Sportu. Bilety w cenie 10 złotych można nabyć w sekretariacie MOKiS (rezerwacja tel. 32 233 25 34).
Sztuka powstała na bazie książki, określanej mianem „monodramu pełnego wdzięku, humoru i ironii". Znana polska gwiazda małego i dużego ekranu oraz scenicznych desek kpi w opowiedzianej przez siebie historii z kryzysu gustu, usiłując przekonać czytelnika do własnych sądów na temat sztuki, sukcesu i życia.
To zaproszenie do przewrotnego dialogu o prawdzie i fałszu, komercji i sztuce: o trudnej nagości i modnej, efektownej goliźnie.

Monodram oznacza teatralną nagość... Aktor staje samotnie przed publicznością i świadomie obnaża swój warsztat z wszelkimi jego zaletami i ułomnościami. W tym czasie publiczność rozlicza go z każdego oddechu, gestu, spojrzenia...

Fragment premierowej recenzji:
"Goła Baba" to dość lekki spektakl, monodram dostarczający rozrywki w formie i treści.
Zobaczyliśmy Natalię Miśkiewicz w dwóch odsłonach.
Kobiety z Parasolką - cudownie leciutkiej, z klasycznym gestem i baletowym krokiem, lirycznej, odrobinę sentymentalnej, melancholijnie wycofanej, ale pogodzonej samej z sobą, trochę smutnej, nawet, jeśli bez sukcesu, robiącej to, co umie i lubi. Mającej swoją idee fix. Sala wypełniona a słyszalność aktorki doskonała. Pewna powtarzalność czy przewidywalność ruchu mogła przynieść niektórym oglądającym znużenie.
I Gołej Baby. Na chłopsko-babską swadę widzowie zareagowali żywiołowo, nawiązał się natychmiastowy kontakt z widownią. Dała czadu - wyzywająca, zbyt głośna, wulgarna właściwie. Każdy ruch, gag i ... autentyczna bezczelność, zasługuje na same superlatywy. Ależ się działo! Znalazł się jednak taki moment, że się przeczuwało jakieś drugie dno.
A striptiz? Naprawdę seksowny, z wyuzdaną łatwością, przyznaję nie bez zazdrości. Nie darmo mówi się, że więcej seksapilu mają krąglejsze kobiety. Udowodniła to! Jeszcze drobna uwaga, dosyć długa chwila zbierania szmatek, pakowania, po pokazie pozwoliła oswoić zaskoczenie, ustępując miejsca wyczekiwaniu...
Owacja na stojąco zasłużenie nagrodziła pokaz sceniczny Natalii a słowa pochwały płynące z ust autorki-aktorki Pani Szczepkowskiej brzmiały najzupełniej szczerze i chyba będą najlepszą oceną spektaklu.